Posiadając samochód chcemy, by służył nam długo oraz miał jak najlepsze osiągi. Może się jednak okazać, że jego moc nie jest dla nas wystarczająca i zaczniemy zastanawiać się nad zwiększeniem mocy silnika. Sprzedać i wymienić na mocniejszy? Co jeśli okaże się, że zamieniliśmy przysłowiową siekierkę na kijek? Może należy zacząć tankować lepsze paliwo albo dać znajomemu mechanizowani, żeby coś poregulował? To tylko niektóre z dylematów, które mogą się pojawić. Jest jednak bardzo skuteczne rozwiązanie – chip tuning. Warto zatem zagłębić się w temat i sprawdzić, co możemy zyskać.
Mniej więcej tak to działa. Z perspektywy warsztatu chipowanie jest najłatwiejszą metodą zwiększenia osiągów silnika. Poprzez zmianę ustawień elektroniki zmusza się jednostkę napędową do generowania większej mocy poprzez wzbogacenie mieszanki paliwowej czy zwiększenie wydajności turbiny.
Skuteczność takich zabiegów zależy jednak od wielu czynników. Przede wszystkim od tego, jak dalekie od optymalnych są fabryczne ustawienia sterownika silnika. Jeśli producent zadbał o to, by były one jak najbliższe optymalnym, to przyrost osiągów po chip tuningu może być znikomy lub może pojawić się nawet ich spadek. Jednakowoż jeśli ustawienia można w znaczący sposób zoptymalizować, zyskujemy nie tylko dodatkową moc, lecz także lepszą kulturę pracy i z reguły niższe spalanie.
Tak jak zauważyliśmy wcześniej, chip tuning może w niektórych przypadkach spowodować tylko nieznaczne zwiększenie mocy silnika. W tej sytuacji, jeśli bardzo zależy nam na zwiększeniu mocy silnika, możemy zwrócić się w stronę rozwiązań mechanicznych. Modyfikować i wymieniać można różne podzespoły samochodu, jednak z reguły niesie to za sobą spore koszty.
Jeśli jednak jesteśmy gotowi na spory wydatek, to możemy zdecydować się na rozwiązania takie jak:
Niektóre z wymienionych metod dają większe, a niektóre mniejsze korzyści. Jednak zawsze muszą one zostać wykonane dobrze. W przeciwnym wypadku znajdziemy się o krok od poważnej awarii silnika.
Jeśli będziemy próbowali za bardzo zwiększać osiągi, to prędzej czy później granicę wskaże nam sam pojazd. Może się okazać, że nawet jeśli silnik radzi sobie z wprowadzonymi modyfikacjami, to awarii ulegnie na przykład skrzynia biegów lub dojdzie do ukręcenia półosi.
Prawda jest brutalna – osiągów samochodu nie da zwiększać się w nieskończoność, a przekroczenie pewnej granicy przy zwiększaniu mocy silnika będzie prowadziło do wielu poważnych i kosztownych konsekwencji. Dlatego właśnie należy podchodzić do tego tematu ostrożnie, a dodatkową moc naszego pojazdu wykorzystywać rozsądnie i tylko wtedy gdy naprawdę jest nam potrzebna. Jeśli to dla nas za mało, to prawdopodobnie będziemy musieli zastanowić się nad zmianą samochodu na mocniejszy.
Działamy na terenie całego kraju.
Zapytaj o swój warsztat.