Każdy crossover musi pogodzić swoją niemałą masę z odpowiednią siłą napędową. Nierzadko w opozycji do tej oczywistej konieczności stoi inny trend, właściwie ekologiczny, w postaci montowania w autach silników o coraz mniejszej pojemności skokowej, co ma miejsce szczególnie na rynku europejskim.
Oczywiście silniki są przez producentów zaprojektowane tak, by uciągnąć masę samochodu, nie przekłada się to jednak na antycypowane przez nas wykorzystanie crossovera do zjechania z miejskiej drogi i puszczenie wodzy fantazji na wertepach – auto może się zakopać tam, gdzie każda zwykła terenówka da sobie radę. I choć wygląd tych aut wskazuje na możliwość takowego ich wykorzystania, to jednak ich silniki nie zawsze na to pozwalają.
Wiedział o tym właściciel nowego Hyundai Tucsona z 2016 roku, z silnikiem 1.7 CRDi o mocy 141 KM i momencie obrotowym 358, zgłaszając się do naszego warsztatu firmowego – Grand Servisu – by dokonać chip tuningu auta.
Na filmie prezentujemy przebieg chipowania i zakres wartości pracy silnika po nim oraz tłumaczymy, dlaczego dokonane w sterowniku zmiany były korzystne dla samochodu.